Wyniki konkursu i odpowiedzi wygranych w rozwinięciu!
Bardzo dziękujemy wszystkim za udział w konkursie, po długiej i burzliwej naradzie postanowiliśmy o nagrodzeniu następujących osób (zachowano oryginalną pisownię):
1. miejsce - Natalia z Gdańska
1. miejsce - Natalia z Gdańska
We wnętrzu ogromnej czarnej dziury znajdę te wszystkie pojedyncze skarpetki, które uciekły od swej pary podczas prania. Znajdę zaginione słuchawki i pojedyncze części lego, bez których nie da się ułożyć wspaniałych budowli. To właśnie w czarnej dziurze się podziały tamte prywatki i dzieci uciekające przed rodzicami w supermarketach. Mam jeszcze taką teorię, że przenoszą się tam ważne rzeczy z torebek, kiedy kobiety próbują w nich coś znaleźć, wnoszę o dokładne zbadanie tej tezy!
2. miejsce - Aleksandra z Bydgoszczy
Znajduję się tam nie wiedzieć czemu, jest zupełnie ciemno, ale czuję, że jakaś obca postać łapie mnie za ramię i wręcza latarkę. Niewiele myśląc, włączam. Światło latarki zaczyna oświetlać przestrzeń przede mną, która wcale nie wiedzieć gdzie ma swój koniec... Idę przed siebie, a w koło widzę górę świecących kamieni. Jeden po drugim, każdy z nich ma inny kolor, taki, jakiego na ziemi jeszcze nigdy nie widziałam. Widok jest piękny, ale nie ma konkretnego celu. Po drodze spotykam czarnego stworka, którego pytam, gdzie tak naprawdę jestem... Ta postać odpowiada mi bliżej nieokreślonym głosem, jak by przebywała w samej przestrzeni, poza nami samymi. Nagle wyjmuje z plecaka coś, co nie sposób dokładniej określić - to coś ma kilka antenek, mały głośnik i ekranik. Szybko próbuję pokojarzyć fakty i nagle łapię trop, że to model telefonu z 3016 roku, który na ziemi jeszcze nie jest dostępny. Ta postać dzwoni przez falówkę do ziemian i informuje o moim przybyciu. Nie wiedziałam, że sytuacja jest na tyle skomplikowana, bo okazuje się, że na ziemi nawet nikt o mnie nie pytał... Zniknęłam niezauważalnie. Mój towarzysz wciska nagle jeden guzik w swoim "ajfonie33" i cały mrok przed nami znika. Znika też latarka z mojej ręki, a zamiast niej trzymam pilota do sterowania ludzkimi myślami, intencjami i wyobrażeniami. Jestem w szoku i nie znam jeszcze jego obsługi, ale mój nowy znajomy informuje mnie, że od początku istnienia ziemi, była to zabawka dla ich najmłodszych potomków. Okazuje się, że cały świat jest wewnętrzną projekcją, a ziemianie to tylko simsy "czarnoozonowców". :-)
3. miejsce - Ewa z Wołomina
Na początku wirujesz tylko trochę. Po chwili kręci ci się w głowie,
coraz bardziej tracisz władzę nad swoim ciałem... I stało się.
Oddalasz się od swojego świata. Teraz jest już tylko piłeczką do
tenisa, kropką na końcu dalekiego, ciemnego tunelu...
Ciśnienie. Czerń naciska na ciebie ze wszystkich stron, miażdży twoją
skórę, twoje mięśnie napina do granic możliwości, całe twoje ciało
wprawia w drżenie. Zaczynasz czuć, że jesteś jej częścią; jesteś
wszędzie, razem ze wszystkim. Wtapiasz się w ciągnącą, smolistą maź;
mocne, stalowe struny mięśni pociągają płynnie we wszystkie strony.
Po drugiej stronie czarnej dziury jesteś jednością ze wszystkim -
czarną dziurą właśnie. Do momentu, aż do całej tej czerni dotrze
światło. Wtedy stajesz się tęczą.
Wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy za udział w konkursie, a zwyciężczyniom gratulujemy!