czarna dziura
  • Blog
  • O nas
  • WSPÓŁPRACA
  • Kontakt

"Batman mroczne odbicie"  Scott Snyder, Jock &  Francesco Francavilla

6/7/2015

0 Komentarze

 
Obraz
Chociaż zastanawiam się nad tym zagadnieniem dość długo, nie mogę się zdecydować czy zgadzam się z twierdzeniem, że nie ma ludzi niezastąpionych. Z jednej strony nikt teoretycznie nie zastąpi matki, brata czy najlepszego przyjaciela, jednak są w życiu różne okoliczności i nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć. Do niedawna świat myślał, że lepszego Jokera niż ten Nicholsona już nie będzie, jednak po Mrocznym rycerzu, wiele osób zmieniło zdanie. Teraz mamy zresztą analogiczną sytuację, odnoszącą się do Jokera ledgerowskiego i jeszcze bardzo tajemniczego pana "J" w wykonaniu Jareda Leto. A gdyby tak Bruce Wayne już nie był Batmanem?
Scott Snyder wydaje się mieć monopol na współczesne komiksowe przygody człowieka nietoperza, a Mroczne odbicie jest dowodem na to, że jego wybór nie jest chybiony. Batmanem jest teraz Dick Grayson, pierwotny Robin. Co z Bruce’em? Oficjalnie nie żyje, nieoficjalnie walczy ze złem w innych częściach świata. Greyson zastępuje go najlepiej jak potrafi, jednak Gotham, miasto znane ze swoich nietypowych i niebezpiecznych przywar, rzuci mu wyzwanie godne prawdziwego Batmana. Czy Dick okaże się godzien tego tytułu?

Fabuła Mrocznego odbicia jest wielowątkowa, wciągająca, pełna grozy i niebanalna. Jest to historia najwyższych lotów, w której każdy akcent znajduje się w odpowiednim miejscu, odpowiednio wybrzmiewa i zaskakuje czytelnika niemal na każdym kroku. Tak naprawdę, można by stwierdzić, że ten komiks jest o rodzinie Gordonów: najlepszym gliniarzu w mieście Jimie, ojcu okaleczonej przez Jokera Barbary i tajemniczym Jamesie, który po wielu latach powraca do Gotham, aby znaleźć swoje miejsce. Batman jest przyjacielem rodziny, znajdującym się raz na pierwszym, innym razem na drugim planie. Barbara jako intelektualistka pomaga Batmanowi rozwiązywać kolejne sprawy, w tym tę traktującą o licytacji przedmiotów należących do szaleńców, których mroczny mściciel zamknął w Blackgate lub Arkham. Wątek ten jest bardzo ciekawy, rozwinięty w należyty sposób i czuć, że Batman znów jest także detektywem (w laboratorium zamiast jaskini), a nie tylko superherosem. Czytając, ciężko oderwać się od lektury.

Zasadniczym pytaniem jest to, czy potrafisz zaakceptować fakt, że w tym komiksie nie ma Bruce'a Wayne'a. Zapewniam, że nie przeszkadza to w ogóle w odbiorze całości, wręcz jest powiewem świeżości w stroju nietoperza i jego otoczeniu. Zmęczeni pesymizmem i mrocznymi zakamarkami umysłu najlepszej partii w Gotham, odetchną z ulgą, bo Greyson to raczej optymista, chociaż niewątpliwie także posiada własny, całkiem spory, bagaż emocjonalny. Nie ma jednak w nim tej zawziętości oryginalnego gacka, on wszystko robi po swojemu, co jest sporą zaletą i ciekawostką. Snyder świetnie pokazuje, że Batmanem może być nie tylko Bruce Wayne i ja to kupuje.

Graficzna strona najnowszego albumu Egmontu z serii DC Deluxe jest wprost obłędna. Rysunki są wykonane po mistrzowsku, a natłok nietypowych kadrów zadowoli największych malkontentów. Wszystko to jest poparte świetną paletą barw, oddającą nieprzyjemną naturę Gotham czy ciężar historii. Znalazło się również tutaj miejsce dla kilku kontrastowych grafik, czy wydarzeń, których raczej nie spodziewasz się zobaczyć w Gotham.

Bardzo ważną rolę odgrywają relacje pomiędzy poszczególnymi postaciami, czy parami postaci w odniesieniu do innych osobowości. Psychologiczna gra tocząca się niemal przez cały komiks trzyma w napięciu, budzi spore emocje i wyzwala pokłady kreatywnego myślenia w odgadywania, w jakim kierunku pójdzie akcja.

Batman ma też kilka nowych gadżetów i całe mnóstwo nowych nawyków, ale jedno się nie zmieniło: nadal walczy ze złem wszystkimi dostępnymi środkami. 
Właśnie chyba znalazłem odpowiedź na moje pytanie z pierwszego akapitu: Batmana nie da się zastąpić, ale człowieka w jego kostiumie - jak najbardziej.

Obraz
Szymon Szeliski

0 Komentarze



Odpowiedz

    Czarna dziura 

    to blog o książkach, komiksach, filmach, muzyce  i o wszystkim, co naszym zdaniem jest warte napisania. 

    Kanał RSS

    Archiwum bloga:

    października 2016
    czerwca 2016
    maja 2016
    kwietnia 2016
    marca 2016
    lutego 2016
    stycznia 2016
    grudnia 2015
    listopada 2015
    października 2015
    września 2015
    sierpnia 2015
    lipca 2015
    czerwca 2015
    maja 2015
    kwietnia 2015
    marca 2015
    lutego 2015
    stycznia 2015
    grudnia 2014
    listopada 2014

    Tagi:

    Wszystkie
    Animacja
    Film
    Foto
    Gra Planszowa
    Komiks
    Koncert
    Konkurs
    Książka
    Manga
    Publicystyka

    Instagram
Wspierane przez Stwórz własną unikalną stronę internetową przy użyciu konfigurowalnych szablonów.